niedziela, 30 czerwca 2013

Klub Wodny LOK Saling Puszczykowo....

Pamiętacie?

Koszulka leży w szafce no już kilkanaście lat.
Dostałam ją w 7 klasie podstawówki...nosiłam hoho..każdy obóz żeglarski:-)
Myślę, że wiele osób z Puszczykowa i okolic ma mnóstwo ciepłych wspomnień..związanych z .. nauką do patentów, obozami żeglarskimi w Czaplinku i na Mazurach.
Wszelkimi pracami porządkowymi w Dymaczewie Nowym..czy malowaniu pomostu w Żabnie.
Budowaniu bazy w Dymaczewie...pływaniu bez wioseł przy dymaczewskiej flaucie:-)

Przede wszystkim chwała naszemu Komandorowi P.Krzysztofowie Deptule. Za własny czas, który poświęcał całej ekipie ! Wiele pokoleń dzięki Jego działaniom nauczyło się pływać, fajnie spędzać czas i marzyć o kolejnych przygodach.

Kilka osób w tym czasie odeszło...(z mojego pokolenia)
Pamiętam o Pawle Maciasie, Piotrze Sufinowiczu, tragicznie zmarłemu Piotrze Zembowiczowi.
Mam przed oczami wiecznie uśmiechniętą twarz...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz