Co tam literówka..od rana wesołość zagościła w domu. Korzystając z wolnego czasu pojechaliśmy na stację tablicę z przyjemnością fotografując.
Właściwie to nadal nie wiem gdzie tajemnicza kasa biletowa znajduj się..kto wskaże drogę do PYSZCZYKÓWKA ?
Tak bo my czasem lubimy nieco popyszczyć:-)
Drzwi nie otwierają się w trzech językach.
P.S Dziękuję Koledze za wnikliwą analizę wszelakich napisów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz